Moralność jest ważna, przynajmniej wtedy, gdy jest podstawą odpowiedzialnego myślenia i działania, ale zawiera też szalenie istotne pułapki, nie tylko duchowe, ale przede wszystkim psychologiczne, które ujawniają się, gdy ulegniemy iluzji, że nasza Ścieżka jest jedyną słuszną i że ci, którzy postępują inaczej i którzy się z nami nie zgadzają są zagubieni i potrzebują "wskazówek" od nas. Każdy doświadcza tego, czego akurat doświadczyć powinien, a nawet jeżeli doświadczenie nie ma celu i tak sporo nas uczy.
Ale w kwestii moralizmu, czym on właściwie jest?
"Moralizm - jest to pogląd aksjologiczny, który spośród różnych wartości (np. prawda, piękno, dobro) najwyżej stawia wartości moralne, kryteria etyczne przyjmuje za podstawę wszelkich ocen i uznaje dobro moralne za jedyny lub główny cel, którym ludzie winni się kierować w swoim postępowaniu. Za prekursora moralizmu uważa się Sokratesa, był on pierwszym, który wyróżnił dobro moralne".
Źródło definicji:
Moralizm - MojaSocjologia.pl
Jednakże wartości moralne w każdej kulturze są nieco inne, zależnie od wyznawanej religii i warunków środowiskowych, a także od wychowania. Wśród katolików i niektórych buddystów moralnymi wartościami są: oświecenie, prawdomówność, cnota, itp. Często te osoby uznają zachowania powszechnie uznawane za gorszące i będące manifestacją wad człowieka za jednoznacznie naganne, a nawet złe, destrukcyjne w końcowym rozrachunku. Jednakże takie osoby uznają istnienie jedynej słusznej drogi za fakt, a to już jest błędne myślenie graniczące z fanatyzmem światopoglądowym.
Moralizm nieprzepracowany, nieuświadomiony, może być przejawiany na przykład poprzez potępianie osób o odmiennych poglądach, wyznających wartości i religie różniące się od wiary i wartości wyznawanych przez daną osobę diametralnie, znacznie.
Istoty Zdolne do Przebudzenia,
Jeśli czyjeś poglądy, czyjaś wiara i wartości moralne są pozornie odwrotne do Waszych wartości, zastanówcie się dwa razy, zanim osoby o takich poglądach potępicie, bowiem może być tak, że osoby, które oceniacie dążą do tego, do czego dążycie i Wy - do Oświecenia, do poznania szeroko rozumianej Prawdy i Wiedzy, czy po prostu do życia w Harmonii z innymi ludźmi, podążając po prostu swoją Ścieżką.
Znam osobę, która jak zauważy treści ją obrażające, zamiast powiedzieć, że te treści są dla niej obrzydliwe, niestosowne lub że denerwuje się na te treści w jakiś inny sposób, pisze o autorze, nazywając go "gorszycielem" lub używa innych, równie wielkich słów, żeby opisać swoje poglądy na temat takich, a nie innych treści. Odnosi się tak zarówno do treści, w których opisano istoty maleficzne, np. Lilith, jak i teksty zawierające wulgaryzmy językowe i obraźliwe określenia. Nie znosi kłamstwa, ani oszustwa. Jednak na przejawienie każdej cechy Boskości i człowieczeństwa jest właściwy czas i właściwe miejsce. Należy o tym pamiętać, obserwując zdarzenia w Życiu.
Jak już pisała Farida na Ciemnanoc i jak pisałem ja tutaj, to Życie weryfikuje nasze uczynki, pokazując, czy kroczymy właściwą Ścieżką. Nie ma nic stałego prócz Zmiany i Boskiej Mądrości - Sophii. Jednakże to nie jest tylko Wiedza Tajemna, okultystyczna, nie jest to tylko boska magia. Jest to przeważnie mądrość życiowa. Pokazuje, jakimi wartościami się kierować.
Moralizm wyrażony świadomie, przepracowany, a po wyjściu poza zwyczajową świadomość rozumianą tak w znaczeniu powszechnym, przejawiany intuicyjnie i instynktownie, staje się dobrą motywacją do odpowiedzialnego działania. Kierując się bardziej spójnym i zgodnym z realiami kodeksem moralnym można działać tak, by zapewnić przetrwanie w świecie fizycznym sobie i swojemu rodowi oraz lepiej współdziałać z innymi ludźmi.
Moralność to połowa Prawdy
Zasady moralne są połowicznie relatywne, zależą od subiektywnej i intersubiektywnej oceny sytuacji. Zatem tkwi w nich połowa Prawdy o danej sytuacji. Jeśli nie zna się tej drugiej strony medalu i feruje się wyroki na podstawie zasad moralnych jedynie połowy grupy, jest się w istocie krótkowzrocznym. Nie należy się zamykać od razu na wszelkie odmienności od razu, bez sprawdzenia jej.
Moralność jest połową Prawdy o rzeczywistości, odwrotna moralność - drugą "połową. Jednakże jest jeszcze Wiedza z różnych dziedzin, a to dzięki tej Wiedzy i Życiu można spokojnie zweryfikować niemal każdy kodeks moralny. Choćby to, że jest się przeciwnym aborcji i naprawdę się chce bronić wszelkiego życia niewiele znaczy, gdy kobieta w ciąży wie, że urodzi niechciane dziecko i ma niewiele czasu na wybranie najlepszej w jej ocenie opcji. Aby sobie móc poradzić w Życiu na takim poziomie, na jakim jest teraz, idzie do lekarza i zgadza się na aborcję, czyli na usunięcie ciąży. Nie jest mi oczywiście przyjemnie o tym pisać, nie zgadzam się z tm, że to słuszny wybór, ale w takiej sytuacji człowiek się nad tym raczej nie zastanawia i robi to, co uważa za konieczne. Nikt nie ma prawa oceniać z góry kobiety za jej wybór - usunąć ciążę, czy nie.
Dlatego czasem moralność nie jest Prawdą, lecz kłamstwem lub przejawem nieznajomości sytuacji i idealizacji przyszłości
W takich przypadkach moralność znaczy niewiele, a czasem jest wymówką dla mężczyzn chcących kontrolować kobiety, decydować o nich w wielu dziedzinach życia, także tych bardziej intymnych i osobistych, albo dla mężczyzn, którzy stawiają wyżej swoje uczucia i potrzeby, niż uczucia i potrzeby kobiet, z którymi są lub chcieliby być. Łatwo kogoś oceniać, piętnować, potępiać, jeśli się uważa, że się ma rację i jeśli się nie zna sytuacji osób, na które jesteśmy wściekli. Jednak przyznanie się do tego, że się samemu nie jest idealnym, że tak naprawdę nie wie się, dlaczego ktoś postąpił tak, a nie inaczej, wymaga wielkiej odwagi, pewnie równie wielkiej, jak walka w obronie swojej ojczyzny, a może nawet większej.
Niektórzy sądzą, że gdyby każdy stosował się do ich moralnego kodeksu świat byłby lepszy, ale to nie jest tak pewne. Przyszłość zawsze jest w ruchu, przyszłość jeszcze nie nadeszła, a więc możemy wpłynąć na nią, zmieniając teraźniejszość. Tu i teraz to jedyna rzeczywistość, która jest prawdziwa. Reszta jest kwestią pamięci i interpretacji swoich doświadczeń. Dlatego nie należy z góry zakładać, że działając wedle konkretnego kodeksu moralnego uczynimy świat lepszym. Jedyne zasady, jakie uznaję za uniwersalne to:
Ale w kwestii moralizmu, czym on właściwie jest?
"Moralizm - jest to pogląd aksjologiczny, który spośród różnych wartości (np. prawda, piękno, dobro) najwyżej stawia wartości moralne, kryteria etyczne przyjmuje za podstawę wszelkich ocen i uznaje dobro moralne za jedyny lub główny cel, którym ludzie winni się kierować w swoim postępowaniu. Za prekursora moralizmu uważa się Sokratesa, był on pierwszym, który wyróżnił dobro moralne".
Źródło definicji:
Moralizm - MojaSocjologia.pl
Jednakże wartości moralne w każdej kulturze są nieco inne, zależnie od wyznawanej religii i warunków środowiskowych, a także od wychowania. Wśród katolików i niektórych buddystów moralnymi wartościami są: oświecenie, prawdomówność, cnota, itp. Często te osoby uznają zachowania powszechnie uznawane za gorszące i będące manifestacją wad człowieka za jednoznacznie naganne, a nawet złe, destrukcyjne w końcowym rozrachunku. Jednakże takie osoby uznają istnienie jedynej słusznej drogi za fakt, a to już jest błędne myślenie graniczące z fanatyzmem światopoglądowym.
Moralizm nieprzepracowany, nieuświadomiony, może być przejawiany na przykład poprzez potępianie osób o odmiennych poglądach, wyznających wartości i religie różniące się od wiary i wartości wyznawanych przez daną osobę diametralnie, znacznie.
Istoty Zdolne do Przebudzenia,
Jeśli czyjeś poglądy, czyjaś wiara i wartości moralne są pozornie odwrotne do Waszych wartości, zastanówcie się dwa razy, zanim osoby o takich poglądach potępicie, bowiem może być tak, że osoby, które oceniacie dążą do tego, do czego dążycie i Wy - do Oświecenia, do poznania szeroko rozumianej Prawdy i Wiedzy, czy po prostu do życia w Harmonii z innymi ludźmi, podążając po prostu swoją Ścieżką.
Znam osobę, która jak zauważy treści ją obrażające, zamiast powiedzieć, że te treści są dla niej obrzydliwe, niestosowne lub że denerwuje się na te treści w jakiś inny sposób, pisze o autorze, nazywając go "gorszycielem" lub używa innych, równie wielkich słów, żeby opisać swoje poglądy na temat takich, a nie innych treści. Odnosi się tak zarówno do treści, w których opisano istoty maleficzne, np. Lilith, jak i teksty zawierające wulgaryzmy językowe i obraźliwe określenia. Nie znosi kłamstwa, ani oszustwa. Jednak na przejawienie każdej cechy Boskości i człowieczeństwa jest właściwy czas i właściwe miejsce. Należy o tym pamiętać, obserwując zdarzenia w Życiu.
Jak już pisała Farida na Ciemnanoc i jak pisałem ja tutaj, to Życie weryfikuje nasze uczynki, pokazując, czy kroczymy właściwą Ścieżką. Nie ma nic stałego prócz Zmiany i Boskiej Mądrości - Sophii. Jednakże to nie jest tylko Wiedza Tajemna, okultystyczna, nie jest to tylko boska magia. Jest to przeważnie mądrość życiowa. Pokazuje, jakimi wartościami się kierować.
Moralizm wyrażony świadomie, przepracowany, a po wyjściu poza zwyczajową świadomość rozumianą tak w znaczeniu powszechnym, przejawiany intuicyjnie i instynktownie, staje się dobrą motywacją do odpowiedzialnego działania. Kierując się bardziej spójnym i zgodnym z realiami kodeksem moralnym można działać tak, by zapewnić przetrwanie w świecie fizycznym sobie i swojemu rodowi oraz lepiej współdziałać z innymi ludźmi.
Moralność to połowa Prawdy
Zasady moralne są połowicznie relatywne, zależą od subiektywnej i intersubiektywnej oceny sytuacji. Zatem tkwi w nich połowa Prawdy o danej sytuacji. Jeśli nie zna się tej drugiej strony medalu i feruje się wyroki na podstawie zasad moralnych jedynie połowy grupy, jest się w istocie krótkowzrocznym. Nie należy się zamykać od razu na wszelkie odmienności od razu, bez sprawdzenia jej.
Moralność jest połową Prawdy o rzeczywistości, odwrotna moralność - drugą "połową. Jednakże jest jeszcze Wiedza z różnych dziedzin, a to dzięki tej Wiedzy i Życiu można spokojnie zweryfikować niemal każdy kodeks moralny. Choćby to, że jest się przeciwnym aborcji i naprawdę się chce bronić wszelkiego życia niewiele znaczy, gdy kobieta w ciąży wie, że urodzi niechciane dziecko i ma niewiele czasu na wybranie najlepszej w jej ocenie opcji. Aby sobie móc poradzić w Życiu na takim poziomie, na jakim jest teraz, idzie do lekarza i zgadza się na aborcję, czyli na usunięcie ciąży. Nie jest mi oczywiście przyjemnie o tym pisać, nie zgadzam się z tm, że to słuszny wybór, ale w takiej sytuacji człowiek się nad tym raczej nie zastanawia i robi to, co uważa za konieczne. Nikt nie ma prawa oceniać z góry kobiety za jej wybór - usunąć ciążę, czy nie.
Dlatego czasem moralność nie jest Prawdą, lecz kłamstwem lub przejawem nieznajomości sytuacji i idealizacji przyszłości
W takich przypadkach moralność znaczy niewiele, a czasem jest wymówką dla mężczyzn chcących kontrolować kobiety, decydować o nich w wielu dziedzinach życia, także tych bardziej intymnych i osobistych, albo dla mężczyzn, którzy stawiają wyżej swoje uczucia i potrzeby, niż uczucia i potrzeby kobiet, z którymi są lub chcieliby być. Łatwo kogoś oceniać, piętnować, potępiać, jeśli się uważa, że się ma rację i jeśli się nie zna sytuacji osób, na które jesteśmy wściekli. Jednak przyznanie się do tego, że się samemu nie jest idealnym, że tak naprawdę nie wie się, dlaczego ktoś postąpił tak, a nie inaczej, wymaga wielkiej odwagi, pewnie równie wielkiej, jak walka w obronie swojej ojczyzny, a może nawet większej.
Niektórzy sądzą, że gdyby każdy stosował się do ich moralnego kodeksu świat byłby lepszy, ale to nie jest tak pewne. Przyszłość zawsze jest w ruchu, przyszłość jeszcze nie nadeszła, a więc możemy wpłynąć na nią, zmieniając teraźniejszość. Tu i teraz to jedyna rzeczywistość, która jest prawdziwa. Reszta jest kwestią pamięci i interpretacji swoich doświadczeń. Dlatego nie należy z góry zakładać, że działając wedle konkretnego kodeksu moralnego uczynimy świat lepszym. Jedyne zasady, jakie uznaję za uniwersalne to:
- Działaj i myśl odpowiedzialnie - bądź odpowiedzialny/odpowiedzialna lub podejmuj decyzje, przytomnie przyjmując ich konsekwencje.
- Bądź wolny/wolna wewnętrznie i daj tą wolność innym - nie narzucaj innym swoich pogladów, gdy je głosisz.
Komentarze
Prześlij komentarz