Nie bój się rozpadu dawnych wzorców i układów - otwórz się na to, co Nowe





Bywa, że emocje sięgają zenitu i musisz powiedzieć: „Dość!” wobec tłamszenia własnego ja, własnych wyborów i własnej Prawdziwej Natury - tej, której się obawiamy, którą czasem sami wypieramy do nieświadomości, wobec bezkarnego przekraczania naszych granic. Tak naprawdę nie zawsze znamy samych siebie, a nawet znając samych siebie nie zawsze przerabiamy te cechy, których już jesteśmy świadomi.

Gdy pewne wartościowe elementy niedoskonałości powodują jej idealizację

Byłem w jednej grupie, która była poświęcona... nie rozwojowi duchowemu, ale trollingowi, choć admini czasem wrzucali coś wartego obejrzenia lub przeczytania (nazwy nie podam). W końcu okazało się, że ludzie mnie tam w ogóle nie szanują w większości, nawet próbowali mnie sprowokować, co im się udało - pokazałem cały swój gniew, zapomniałem o savoire vivre, o dobrym wychowaniu i wyzwałem ich tak ohydnie, jak tylko umiałem, po czym opuściłem tę grupę na FB, blokując możliwość dodania mnie do niej. Teraz tylko ja będę mógł do niej dołączyć, czego nie zrobię. Do rozwoju duchowego nie potrzeba miejsca, ani grupy, tylko własnej motywacji, a tej muszę poszukać wewnątrz, nie na zewnątrz. Na razie jestem w punkcie zwrotnym, duchowo wyruszam w nową podróż, poznać Nowe systemy i wyjść poza nie na tyle, by zachować tylko zdrowe ich przejawy. Tego mnie nauczyli ci ludzie, którzy mnie zranili - że nie zamierzam słuchać ich, tylko własnego wewnętrznego przewodnictwa i siły charakteru, mimo że nie jest największa.

Jeśli Nowa droga na Was czeka, wejdźcie na nią

Istoty Zdolne do Przebudzenia,
Wy także możecie wyruszyć na własne, prawdziwe poszukiwania. Wy także być może jesteście u progu Nowej Ścieżki i, ufając wskazówkom Życia, Materii, aa także kierując Moc swojej motywacji na cel poszukiwań, możecie pewni siebie wkroczyć na Nową Ścieżkę, jeśli to jest Powołanie któregoś/którejś z Was. Jeśli to jest spowodowane szczerymi chęciami, a nie poddaniem się, idźcie Nową drogą, albo nie, podobnie jeśli po prostu już nie chcecie dyskutować z ludźmi, których nigdy nie przekonacie do zmiany zdania, nawet jeśli się mylą w omawianej kwestii, albo poddajecie się z innych powodów. Wy wybieracie i to Wasza rzecz, jaką decyzję podejmiecie - w Życiu i na Ścieżce. Jeśli dla Was ważna jest duchowa ewolucja, możecie wybrać tą drogę, która pozwoli Wam ujawnić prawdziwy charakter i rozwinąć w Was zdolność samokontroli.

Nowa Ścieżka, Nowy Świt
Idźże Nową drogą, idź.

To na tyle. Niech Wam się darzy.

Komentarze